wtorek, 26 października 2010

Wydarzyło się nic

Dla żądnych nowych postów czytelników tego bloga,


nic nie pisałem, bo nic się nie działo, i w sumie nic nie napiszę, bo nic się nie dzieje.


Ale będzie się działo.
Jak już zapewne wspominałem, podczas nadchodzącego długiego weekendu wybieram się do Izmiru na całe 3 dni i w związku z tym dokonam haniebnego czynu i po raz pierwszy w tym semestrze nie przyjdę na zajęcia.
Mam nadzieję, że mimo to sobie beze mnie poradzą.


Ale co się robi przed wyjazdem na 3 dni na drugi koniec Turcji (taa, pociąg w postaci Ekspresu jedzie 13 godzin)?
Sprawdza się pogodę!


Pierwsze co - stara i dobra weather underground
Hmm... zapowiada się boski czwartek i piątek. Ale spoko, przynajmniej będzie ciepło

Ale dla pewności zaglądamy na Yahoo! Weather
Tu już sytuacja zwłaszcza w piątek wygląda lepiej!

Ale tak żeby nabrać większego oglądu sytuacji - pora na BBC Weather
Ha, wreszcie! Tylko małe opady w czwartek i pogodnie w piątek! I do tego jak ciepło!
Rewelacja, i tego się trzymajmy.

W sumie na tym miałem skończyć, jeżeli ktoś jest zawiedziony bo chciał poświęcić więcej czasu na czytanie, naprawdę polecam przeglądnięcie linków, zwłaszcza Rybiński był ciekawy w ubiegłym tygodniu.
A do tego dzięki Malwinie się dowiedziałem że The Economist w zeszłotygodniowym wydaniu ma raport na temat Turcji, więc można sobie co nie co poczytać na ich stronach (oczywiście za darmo nie ma całego).
Z tą uwagą, że Economist to jednak z najbardziej protureckich gazet w Europie, więc trochę dystansu do tego co piszą nie zaszkodzi.

A kiedy wrzucałem te obrazki z pogodą zauważyłem że na pulpicie mam jeszcze jedną ciekawą grafikę która obecnie robi za tapetę na moim pulpicie:
Czyli nocne zdjęcie Ziemi, chociaż w takiej miniaturowej formie niewiele pewnie widać, to rzuca się w oczy czarna Afryka.

No dobra, to by było tyle, więcej zapewne po powrocie z Izmiru, czyli gdzieś w okolicach niedzieli/poniedziałku/wtorku

2 komentarze: